czwartek, 31 października 2013

Epilog`

Nie mogłam zasnąć, więc włączyłam telewizję na ekranie zobaczyłam tylko wypadek: ROBERT LEWANDOWSKI nie żyje. Gdy to przeczytałam całe moje życie straciło sens. Koszty pogrzebu opłaciłam i wszystko co było z tym związane. Lecz po tej akcji uciekłam z Dortmundu i z Niemiec. Mieszkam w Hiszpanii w tamtym domu który kupiłam rok wcześniej, ale moje dawne życie ciągle o sobie wspomina. Teraz gdy Michałek podrósł pyta gdzie tata. Na razie nic mu nie mówię ale wiem ,że kiedyś nadejdzie ten moment ,że będę musiała się zmierzyć z prawdą. A teraz nocami myślę jak wyglądałby mój dzień gdyby jeszcze był Robert. W Niemczech jestem 4 razy na dwa miesiące . Zawszę idę do Roberta i spędzam tam kilka godzin. Opowiadam mu wszystko co się dzieje i wiem ,ze Robert mnie słyszy i prawdopodobnie wspiera. Po śmierci Lewandowskiego mam wyrzuty sumienia ,ze to przeze mnie. Do tej pory mnie dręczą te myśli. Ale nic nie mogę zrobić a dla Michała staram się normalnie funkcjonować co jest bardzo trudne. Myślałam ,że się ułoży jakoś ale zdjęcie Roberta ciągle mam na tapecie. Nigdy o nim nie zapomnę. Teraz po tych wydarzeniach zrozumiałam ,że go naprawdę kocham i będę kochała na zawsze. Mieliśmy planować zaręczyny a potem ślub. Mieliśmy zamiar powiększyć rodzinę ale to i tak nic nie zmieni.  Moje życie się nie zmieni, Michałkowi będę często mówiła o swoim tacie, który bardzo chciałby być teraz przy nim. Mam nadzieję ,że Michał zrozumie mój ból i nie będzie chciał nowego tatusia bo ja a pewno nie zmienię już decyzji. Zostanę sama z Michałkiem a Robert będzie zawsze myślami przy nas.

________________________________________________________________________
To koniec i tak nikt nie czyta ale wiem ,ze to już nie am sensu choćby przez wyświetlenia. :(

2 komentarze:

  1. szkoda, ze się tak skończyło :(
    zapraszam http://pomimowszystkokocham.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Popłakałam sie... dlaczego to sie tak skończyło? :'( płacze :`(

    OdpowiedzUsuń