poniedziałek, 13 maja 2013

Rozdział 39`

*Dzień ślubu Matsa i Cathy*
Wczoraj rozmawiałam z Robertem o sobocie kiedy to Mats weźmie sobie za żonę Cathy. Doszliśmy do wniosku ,że zrobię mu niespodziankę i zobaczy mnie chwilę przed ślubem toteż dlatego spałam u Łukasza.
Obudziłam się o 8, pierwsze co zrobiłam to poszłam wziąć długo kąpiel po której założyłam to. Fryzjera miałam na 10 więc musiałam już wychodzić z domu ponieważ było wpół do. Doszłam do salonu na czas. Akurat od razu na wejściu zostałam poproszona o podejście do umywalki. Fryzjerka umyła mi włosy a następnie kazała się przesiąść. W czasie kiedy mnie czesano była przy mnie kosmetyczka i robiła mi paznokcie żelowe a po uczesaniu malowała moją twarz.

Tak wyglądałam po uczesaniu się
Do fryzjera wzięłam ze sobą zaplanowane na dzisiejszy wieczór ubranie. Przebrałam się w łazience i czekałam na Roberta. Nie opłacało mi się wracać do domu gdyż było już po 13 a na 14 mieliśmy być w kościele. Dogadałam się z nim ,że przyjedzie po mnie właśnie pod salon fryzjerski. W końcu zobaczyłam go wysiadającego z samochodu w garniturze wyglądał tak słodko ,że nie mogłam się na niego napatrzeć. Gdy wszedł do środka rozglądnął się ale chyba mnie nie poznał bo sama do niego podeszłam:
-Jedziemy ?
Robert patrzył tylko od góry do dołu i zaczął się zachwycać:
-Wow, jejku ale ty piękna.
Trochę się zawstydziłam ale doceniałam to ,że właśnie on mnie komplementuję. Po wyjściu z salonu pojechaliśmy pod kościół. Stało już wiele samochodów ale nie zabrakło również paparazzi. W końcu rozpoczął się ślub. Rozmawiałam z Lewym na temat gdzie stanie ponieważ ja nie chciałam być z przodu a on był o to poproszony. Razem ustaliliśmy ,że ja stanę z tyłu. W końcu para młoda opuściła kościół a my za nimi. Wsiadłam wraz z Robertem do auta i odjechaliśmy. Zanim dojechaliśmy do sali weselnej minęło kilka minut. Ale przez ten czas zdążyłam jeszcze wyobrazić sobie jak będzie wyglądało moje przywitanie ze wszystkimi. W końcu przejażdżka dobiegła końca. Zaparkowaliśmy pod salą balową a Robert zachował się jak gentlemen i otworzył mi drzwi zarówno od samochodu jak i do wejścia na salę. Pierwsze co zrobiliśmy do podeszliśmy wspólnie do młodej pary i złożyliśmy im najszczersze życzenia, przy tym odbiegając trochę od tematu. Rozmawialiśmy o mnie i o tym kiedy przyjechałam. Gdy patrzyłam na Cathy i Matsa pojawiał mi się uśmiech na twarzy wyglądali na szczęśliwą parę a tym bardziej na dwojga kochających się ludzi którzy nie potrafili by przeżyć bez siebie ani jednego dnia. W końcu musieliśmy wejść na salę. Robert wszedł pierwszy a ja za nim. Wszyscy spojrzeli się w moją stronę a ja nie wiedziałam z jakiej to okazji dopiero chwilkę później gdy doszłam do miejsca które zajął mi Robert zrozumiałam dlaczego ich oczy skierowane były na mnie, przecież nikt nie wiedział ,że wróciłam do Niemczech właśnie tutaj mieli się tego dowiedzieć.
Lekko zawstydzona usiadłam przy stole i wtedy zauważyłam Marco wchodzącego na salę z jakąś panienką. Nawet nie poczułam się zazdrosna nawet uśmiech nie zniknął mi z twarzy. Tym tylko upewniłam się ,że Marco już dla mnie nic nie znaczy. Z moich obserwacji wywnioskowałam ,że Marco mnie nie poznał dopiero gdy usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy jeść obiad ocknął się, ponieważ widziałam jak jego oczy skierowane były w moją stronę. Po obiedzie gdy jeszcze siedziałam spojrzałam na Marco jego twarz była  schowana w dłoniach a jego koleżanka czy dziewczyna próbowała go przytulić jednak on odpychał ją. W końcu młoda para zatańczyła swój pierwszy taniec a wszyscy wstali i zaczęli się bawić. W pewnym momencie zauważyłam ,że na zewnątrz stoi sama Monika. Wyszłam za nią i chwilę z nią porozmawiałam. Wspólnie wróciłyśmy na salę i dołączyłyśmy do reszty tańczących. W pewnym momencie do tańca porwał mnie Łukasz ale gdy puścili wolną piosenkę Robert mnie odbił. Zatańczyłam z nim przytulańca a później podreptaliśmy do stołu. Robert wypił z chłopakami po kieliszku a ja napisałam się sprite`a. Nie miałam już sił więc usiadłam przy stole...

________________________________________________________________________________
Przepraszam was ,że ucięłam w trakcie wesela ale chciałam podzielić to na dwie części. ;p Przepraszam jeżeli się to komuś nie spodoba.
7 kom= --> rozdział

http://maszswojemarzenia.blogspot.com/ Jest już pierwszy rozdział .:)

7 komentarzy:

  1. Genialny rozdział! :D
    zapraszam do mnie
    http://wwwkochamcieborussiodortmund.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blog nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział:d
    ciekawe z kim ona bedzie :d

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialnie piszesz :)
    cudowny jest ten twoj blog..
    daj szybko nastepny :))) proszeeeeeeeeeee!

    OdpowiedzUsuń
  5. super . Mam prośbę. Chodzi o lajki. https://www.facebook.com/photo.php?fbid=379003282208421&set=pb.213195938789157.-2207520000.1370524186.&type=3&theater lajkujcie proszę was <3

    OdpowiedzUsuń