środa, 15 maja 2013

Rozdział 40`

Robert poszedł na parkiet a ja siedziałam sama. Chwilę później nie zobaczyłam nikogo przy stole oprócz mnie i Marco. W końcu on sam w pewnym momencie wstał i podszedł do mnie:
-Cześć, możemy porozmawiać ?
-Cześć, ale to może na zewnątrz.
Razem odeszliśmy od stołu i wyszliśmy przed budynek.:
-Paulina słuchaj.
-Tylko mnie nie uderz.
-Nie mam takiego zamiaru. a teraz daj mi coś powiedzieć.
-No słucham cię.
-Paulina bo ja nie chciałem wtedy cię uderzyć to były emocje. Przez to co mówiłaś było mi jakoś ciężko to przyjąć. Staram się zmienić na lepsze i powoli mi to wychodzi. Ta dziewczyna z którą tu dzisiaj przyszedłem to moja koleżanka ale naprawdę czuje do niej coś więcej, ja ją kocham. Może akurat tobie nie powinienem tego mówić ale wiem ,że tobie mogę ufać a ty raczej nic do mnie nie czujesz tylko do Roberta.
-Marco ja też nie powinnam się wtedy tak odnosić. Nie wiem czemu się tak uniosłam może to było nam potrzebne no nie wiem o tym się jeszcze przekonamy. Tak naprawdę mam nadzieję ,że ona też odwzajemnia twoje uczucia i będziecie razem szczęśliwi, tego ci właśnie życzę. faktycznie czuje coś do Roberta ale nie wiem czy będzie z tego coś więcej.
-Mam nadzieję ,że tak. to co przyjaciele ?
-Możliwe. Zgadam się .;)
Marco mnie przytulił a ja zobaczyła wychodzącego z budynku wkurzonego Lewandowskiego. Natychmiastowo odkleiłam się od Marco i biegłam za nim. Na szczęście dogoniłam go w porę ale on i tak nie chciał ze mną rozmawiać. W końcu szarpnęłam go za rękę i odwróciłam w swoją stronę:
-Co się stało ?
-Jeszcze pytasz ?
-Nie wiem o co ci chodzi. Robert powiedz.!
Lewy uronił łzę i wydusił:
-Hmm może mi powiesz co u Marco ? Jesteście już razem czy może nie ? Znowu coś do niego czujesz ?
Spojrzałam na niego lekko zdziwiona i wytłumaczyłam mu całe zajście:
-Ja z nim tylko rozmawiałam. Zrozum ,że mi zależy tylko na jednej osobie ale nią nie jest Marco. A to co zobaczyłeś czyli to jak się przytuliliśmy oznaczało przyjaźń.
Z tego co widziałam po tych słowach Robertowi chociaż trochę poprawił się humor ale jednak ciągle coś go gryzło. Nie wiedziałam o co może chodzić więc pociągnęłam go za sobą i wróciliśmy salę. Resztę wieczoru przetańczyłam właśnie z nim. Robert świetnie tańczył ale w końcu wesele dobiegło końca. Wróciłam z Robertem nad ranem do domu ale nawet nie byliśmy zmęczeni. On był lekko podpity a ja troszkę bardziej. Jednak ciągle wszystko pamiętałam. Gdy weszliśmy wspólnie do domu oby dwoje rzuciliśmy się na kanapę. Moja głowa przypadkowo zsunęła się na klatkę piersiową Roberta, wtedy poczułam ,że dłużej tak nie wytrzymam ,że nie mogę trzymać go w niepewności muszę powiedzieć mu całą prawdę. Wyszłam na balkon i zawołałam Roberta, on po chwili przyszedł:
-Słucham cię ?
Ja wskazałam mu ławeczkę a on na niej usiadł. Byłam pewna ,że chce z nim porozmawiać teraz póki jeszcze jest w Dortmundzie wiec podeszłam i usiadłam mu na kolanach. Z jego twarzy wyczytałam zaskoczenie ale zarazem radość w końcu powiedziałam:
-Robert ten chłopak o którym ci wczoraj mówiłam ,że mi się podoba to ty .!
-Ja ? Paulina nie wiesz jak się cieszę.
Przybliżyłam swoją twarz do niego i się pocałowaliśmy.
-Robert tylko mamy problem ?
-Jaki ?
-Ty mieszkasz w Monachium a ja tu.
Robert zanim coś powiedział zastanowił się.
-Zróbmy tak. Będę przyjeżdżał do ciebie zawsze jak będę miał wolny czas.
-W sumie to nie jest zły pomysł. Ale boję się ,ze to będzie za rzadko.
-Jakoś damy radę Paulinka.
-Obiecujesz ?
-Obiecuję.
Robert wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni ja się rozebrałam i wskoczyłam do łóżka a Robert poszedł do kuchni po picie. Gdy przyszedł ja leżałam i na niego czekałam. W końcu położył się obok mnie a ja się w niego wtuliłam i tak zasnęłam.

________________________________________________________________________________
Ten rozdział to jakaś wielka porażka. Nie miałam weny nawet na napisanie go myślałam ,że będzie to lepiej wyglądało. ;(

5 komentarzy:

  1. Jaka porażka?! Dziewczyno, nie gadaj głupot!
    Rozdział jest właśnie super! W przeciwieństwie do mnie, masz nieziemski talent <3 Nie możesz go zmarnować!
    Czekam z niecierpliwością na kolejny! <3
    Pozdrawiam ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten rozdział nie jest porażką! Jest na prawdę super! Czekam na kolejny!
    zapraszam do mnie
    http://wwwkochamcieborussiodortmund.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostałaś nominacje do Libstar Award
      http://wwwkochamcieborussiodortmund.blogspot.com/

      Usuń
  3. Zapraszam do siebie na nowego bloga: http://marco-and-zuza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń