czwartek, 11 kwietnia 2013

Rozdział 24

Gdy weszłam do auta spojrzałam na zegarek. Była 22.43. Przez całą drogę zastanawiałam się jaką niespodziankę może mieć dla mnie Marco. W końcu dotarliśmy pod dom. Marco zaparkował i otworzył mi drzwi od auta. Razem weszliśmy do domu ale zanim otworzyłam drzwi Marco zasłonił mi oczy. Gdy byłam już w środku Marco wziął ręce a ja ujrzałam róże dosłownie w całym salonie. Uśmiechnęłam się pod nosem i rzuciłam się w ramiona Marco:
-Kocham cię.
-Ja ciebie też. A teraz idź usiądź przy stole.
Podeszłam do stołu a tam ujrzałam kolację. Marco zapalił świece i usiadł naprzeciwko mnie.:
-Marco a z jakiej to okazji.
-Zjemy i ci powiem.
Zjadłam kolację przyrządzoną przez Marco i czekałam z niecierpliwością na rozmowę. Pomogłam mu posprzątać i nalałam wina do lampek. Zaniosłam je do salonu i postawiłam na stoliczku. Usiadłam wygodnie na kanapie a chwilę późnej dosiadł się do mnie Marco:
-No to możemy porozmawiać ?
-Tak Reusikowa tylko słuchaj..
-A czy ja cię kiedykolwiek nie słuchałam.
-Dobra nie chcę się teraz droczyć.
-No to przejdźmy do rzeczy.
Marco wyciągnął coś z kieszeni i podał mi do ręki:
-A teraz otwórz.
Gdy otworzyłam pudełeczko zobaczyłam :
-Marco to jest piękne.
Przytuliłam się do niego a Marco powiedział:
-Ale to jeszcze nie wszystko skarbie.
Nie wiedziałam co jeszcze ujrzę. Zdziwiłam się ,bo Marco wstał. Podciągnął koszulkę i zobaczyłam wytatuowane swoje imię na jego biodrze.
-Marco. Nie musiałeś.
-Ale chciałem. Paulina ja cię kocham.
-Coś jeszcze powinnam wiedzieć ?
-A tak. Zamieszkasz ze mną.? Wiem ,że jesteśmy razem bardzo krótką ale ja jestem pewny tego co do ciebie czuję. mam nadzieję że ty też. prawda?
-Marco. też cię kocham. Tak zamieszkam z tobą.
Pocałowaliśmy się namiętnie i powiedziałam Marco:
-Ale muszę dzisiaj wrócić do domu skarbie.
-Mogę spać u ciebie przecież.
-No to bierz rzeczy i się  zbieramy.
-Ale chcę jeszcze ci zapiąć łańcuszek.
-A tak.
Podałam mu pudełeczko do ręki i poczułam jego dłonie na moim karku. Gdy zapiął poczułam jego usta na swojej szyj.
-Marco. Nie teraz dobrze. Później jak już.
Zaśmiałam się. A Marco udał zdziwionego. Po chwili poszedł na górę i spakował się. Wrócił z torbą i butami na jutrzejszy trening:
-To co Paula jedziemy ?
-Jasne. Chodźmy.
Marco zamknął dom i rzucił mi kluczę od auta.:
-Masz dzisiaj ty prowadzisz.
-Dziękuję skarbie.
Odpaliłam samochód i w dość szybkim tempie dojechaliśmy pod mój dom. Zaparkowałam auto i wysiedliśmy z samochodu. W drodze na górę pocałowaliśmy się kilka razy. W końcu stanęłam przed drzwiami swojego mieszkania. Weszliśmy do środka i poszłam zrobić herbatę:
-Kotek chcesz coś do picia.
-Herbatę.
Zaparzyłam dwie herbaty i wróciłam do Marco.
-Skarbie ja idę się szybko umyć dobrze.?
-Idę z tobą.
Zgodziłam się bez wahania ,ale zanim poszliśmy wziąć prysznic wyłączyłam wodę. Szybko pobiegłam do łazienki w której był Marco i się rozebrałam. Weszłam do wanny pierwsza a chwilę po mnie Marco. Wzięliśmy gorącą kąpiel we dwójkę obściskując się. Gdy wyszliśmy z wanny założyłam komplet który kupiłam dzisiaj i wysuszyłam włosy. Poszłam do salonu i zobaczyłam Marco oglądającego jakiś mecz.
-Kto gra skarbie ?
-Borussia z Bayernem. Ale to bardzo stary mecz.
-Aha. Mogę się do ciebie dosiąść.
-Siadaj.
Marco zrobił mi miejsca i gdy spojrzał na mnie uśmiechnął się:
-Czyli się coś zapowiada.
-A co masz na myśli ?
Zrobiłam zadziorny uśmieszek i spojrzałam na Marco przygryzając wargę. On od razu wstał z kanapy i podszedł do mnie. Zaniósł mnie do sypialni próbując odpiąć komplet:
-Ej skarbie nigdy więcej takich ubrań. Nie mogę tego z ciebie zdjąć.
-Próbuj, próbuj wierzę w ciebie.
W końcu znalazł zameczek i odpiął mój komplet. Kochaliśmy się namiętnie i tak jakbym robiła to pierwszy raz, Marco był aż tak łagodny. W końcu zasnęliśmy.

___________________________________________________________________________
Dobijamy do 10 kom:)
Chcieliście żeby była z Marco to proszę. :)

6 komentarzy:

  1. Genialny rozdział ^^

    w wolnej chwili zapraszam do mnie, mile widziane komentarze :]
    http://przeznaczenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział . ;3 Kocham tw opowiadanie . ;3 ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak! Oni muszą być razem <3
    Kocham Twojego bloga <3 Czekam na kolejny!
    Zapraszam do mnie http://sylwunia09.blogspot.com/2013/04/rozdzia-63.html mile widziany komentarz ;3
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. I love yours bloggs ♥

    OdpowiedzUsuń